U 38-letniej Leah Holliday-Johnson poród postępował szybko. Pod nieobecność lekarza dyżurnego położna z drugiego piętra, która była na dyżurze, zauważyła na panelu pielęgniarskim powiadomienie o nagłym porodzie i pośpieszyła jej z pomocą.
Mąż Leah był zaskoczony strojem położnej, ale Amanda szybko wszystko wyjaśniła i zabrała się do pracy. Poród przebiegł bezproblemowo, a Leah nawet nie zauważyła niczego niezwykłego u położnej, ponieważ wcześniej udzieliła jej opieki konsultacyjnej.
Jednak gdy Amanda wróciła do swojego pokoju, jej własny poród już się rozpoczął. Jedenaście godzin później urodziło się dziecko Amandy.