Piosenkarkę Rihannę przyłapano na ulicy w nieprzyzwoitym stanie.
Artystka założyła zbyt wyzywający strój, aby uczcić 36. urodziny swojego męża, rapera ASAP Rocky’ego.
Piękność poszła do restauracji w majtkach, koszulce i koku na głowie.
Rihanna narzuciła na wierzch drogi futrzany płaszcz, ozdobiła szyję naszyjnikiem i trzymała w rękach torebkę Bottega.
Użytkowniczki były zachwycone szykiem luksusowych marek w połączeniu z swobodną bielizną zamiast sukienki.
„Kiedy powiedział: 'Ubierz się szybko, chodźmy do restauracji’”, żartują fani artysty.
I rzeczywiście, wygląda na to, że Rihanna nie traciła czasu na przygotowania, aby nie denerwować ukochanego długim oczekiwaniem, lecz pokazała się publicznie w tym, co miała na sobie.
Jednocześnie artystka emanowała pozytywną postawą wobec swojego ciała, nie ukrywając swoich krągłych kształtów.
Wygląda na to, że rodzinna uroczystość pary była wielkim sukcesem.