Chociaż umowa formalnie jeszcze nie została finalizowana, Aaron Taylor-Johnson ma zamiar dołączyć do obsady następnego filmu o Jamesie Bondzie. Jeśli zdecyduje się dołączyć do obsady, byłby szóstym aktorem grającym „Agenta 007” od uruchomienia serii w 1962 roku.
Taylor-Johnson rozpoczął swoją karierę aktorską w młodym wieku i odniósł już spory sukces w branży. Widzowie mogą spodziewać się zobaczyć go w trzech różnych filmach tylko w tym roku, co dowodzi jego ciągłej obecności. Warto zauważyć, że za rolę w „Under Cover of Night” zdobył Złoty Glob dla Najlepszego Aktora Drugoplanowego.
Aktor rzadko dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego, co nie daje wielu wskazówek co do jego prawdziwych celów. Niemniej jednak wiadomo, że Aaron jest żonaty z brytyjską artystką i filmowcem w wieku 57 lat od ponad dziesięciu lat; kobieta jest 24 lata starsza od Aarona. Po raz pierwszy poznali się w 2009 roku, pracując na planie filmu „Becoming John Lennon” (Nowhere Boy).
Te rutyny nie tylko pomogły jej się zagoić, ale także zapewniły jej teraz poczucie komfortu i bezpieczeństwa. W zeszłym roku Aaron ujawnił ich współpracę nad trzema projektami filmowymi w liście otwartym do publiczności.
Przed wymianą przysięgi ich związek rozwijał się przez ponad trzy lata. Dekadę później ich oddanie zostało potwierdzone przed bliską rodziną i przyjaciółmi. Mają dwójkę dzieci, a wszystkie dziewczynki patrzą na Aarona jak na ojca.