Starsza pani wygląda naprawdę szczęśliwie w sukni ślubnej!
Martha Tucker zawsze miała jedno marzenie – znaleźć idealnego, kochającego mężczyznę i wyjść za niego za mąż. W 1952 roku kobieta wyszła za mąż za ukochanego mężczyznę. Nic nie mogło stanąć im na drodze do szczęścia. Jednak parze nie pozwolono świętować ślubu, a wszystko ze względu na rasę.
Marta i jej mąż nadal byli małżeństwem, ale kobieta nie miała okazji założyć sukni ślubnej. Do salonów ślubnych nie miały wstępu osoby ciemnoskóre, dlatego marzeniem Marty było założenie białej sukni ślubnej.
Pewnego dnia Marta oglądała film ze swoją wnuczką. Kiedy w filmie dotarli do sceny ślubu, Marta opowiedziała, że zawsze marzyła o założeniu śnieżnobiałej sukni ślubnej. Opowiedziała też, dlaczego nigdy nie miała okazji tego zrobić. W tym momencie wnuczka postanowiła dać babci szansę na spełnienie jej marzenia.
Wnuczka sama wybrała suknię ślubną i zabrała Martę do salonu ślubnego. Kiedy weszły do salonu, Marta zauważyła suknię ślubną ze swoim imieniem. Była w tym momencie bardzo szczęśliwa. Przymierzając sukienkę, kobieta powróciła do swojej młodości.
Wnuczka przyznała, że Marta w wieku 94 lat miała o wiele więcej witalności niż ona sama.
„Patrzyłam na siebie w lustrze i nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Byłam bardzo szczęśliwa!” – powiedziała Marta.