56-letnia babcia, która pełniła rolę matki zastępczej dla swojego syna, podzieliła się swoim smutkiem po rozstaniu z dzieckiem.
Nancy Hauck z Utah, USA, zaproponowała, że doniesie na świat dziecko jej syna Jeffa po tym, jak jego żona, Cambria, lat 30, miała traumatyczny poród bliźniaków. Para, głęboko wdzięczna, przyjęła jej hojną ofertę, ale Nancy trudno było rozstać się z noworodkiem po porodzie.
„Nigdy nie sądziłam, że zajdę w ciążę w wieku 56 lat, ani że będzie to w ogóle możliwe, ale to było najpiękniejsze doświadczenie” – powiedziała.
Jeff i Cambria mieli już dwie pary bliźniaków, ale chcieli powiększyć rodzinę. Nancy wkroczyła, poddając się badaniom lekarskim, aby upewnić się, że jest w stanie urodzić dziecko. „Powiedziałam im, że jestem chętna, ale czułam, że będę za stara. Ale ku mojemu zaskoczeniu lekarze stwierdzili, że jestem zdrowa i dam radę, i oto jestem” – wspomina Nancy.
Po otrzymaniu zgody lekarskiej oddana babcia rozpoczęła leczenie hormonalne, wstrzykując sobie codziennie przez 12 tygodni. Po zakończeniu leczenia lekarze pomyślnie wszczepili Nancy jeden z zarodków Jeffa i Cambrii.
Zabieg zakończył się sukcesem, a para była zachwycona. Chociaż Nancy nie spodziewała się takiego doświadczenia, wydawało się znajome. „Ciąża była bardzo podobna do noszenia mojego syna, chociaż miałam trochę więcej mdłości” – powiedziała.
Jednak oddanie dziecka po porodzie było dla Nancy trudne. „To mieszanka głębokiej wdzięczności i smutku z powodu rozłąki” – wyjaśniła.
Cambria pochwaliła bezinteresowny czyn Nancy, mówiąc: „Ona poświęca dla nas tak wiele i jesteśmy tak wdzięczni. To było cudowne i piękne patrzeć, jak Nancy nosi naszą córeczkę”.
Nancy, promieniejąca doświadczeniem, została opisana jako osoba mająca „blask latarni morskiej” podczas ciąży. Jeff również wyraził swoje podekscytowanie, mówiąc: „Jesteśmy po prostu wdzięczni i podekscytowani nowym życiem w naszej rodzinie. Bycie tatą zawsze było moim marzeniem i traktuję swoją rolę bardzo poważnie. Możliwość bycia tatą dla kolejnej pięknej dziewczynki jest największym błogosławieństwem, jakie mogłem otrzymać”.