49-letnia gwiazda „Marii” podzieliła się swoimi poglądami na temat przyszłości swoich dzieci, stwierdzając, że nie pójdą w jej ślady. Angelina Jolie ma synów Maddoxa (23 lata) i Paxa (20 lat), córki Zaharę (19 lat) i Shiloh (18 lat), a także 16-letnie bliźniaczki Vivienne i Knox, wszystkie z jej poprzedniego małżeństwa z Bradem Pittem. Na premierze filmu wyraziła, że nie oczekuje, że którekolwiek z jej dzieci zostanie aktorem.
„Nigdy nie miałam sesji zdjęciowej, na której moja rodzina nie miałaby prawa być obecna, ponieważ jestem skupiona — nie jestem takim typem osoby. Możesz mnie otoczyć lub przyjść do mnie. Dla mnie wiele znaczyło to, że moi chłopcy byli ze mną w „Marii”. W naprawdę trudnych chwilach przychodzili, żeby mnie przytulić lub zaproponować mi filiżankę herbaty” — wyjaśniła Angelina.
Przyznała, że jej dzieci pomogły jej w trudnych chwilach, będąc przy niej, gdy się zmagała. Chociaż stara się ukrywać swoje emocje, był czas, kiedy nie mogła ich powstrzymać.
„Prawdopodobnie jednym z najbardziej intensywnych momentów był ten, kiedy wyraziłam tak wiele bólu, co zwykle nie zdarza się przy moich dzieciach. Naprawdę staram się chronić je przed moim bólem i smutkiem. Myślę, że to był pierwszy raz, kiedy usłyszały, jak płaczę”.
Jolie zastanawiała się, jak macierzyństwo ją zmieniło. W pewnym momencie wątpiła w swoje zdolności do bycia dobrą matką, ale z czasem rozwinęła niezbędne umiejętności.
„Pamiętam, że postanowiłam zostać matką. Kochanie było łatwe. Łatwo było poświęcić się komuś i czemuś większemu niż moje życie. Najtrudniejszą częścią było uświadomienie sobie, że muszę sama wszystkim zarządzać — upewniając się, że wszystko jest w porządku, od jedzenia po szkołę i opiekę zdrowotną. Cokolwiek się działo, musiałam być cierpliwa” — zauważyła Jolie.
Aktorka nagrodzona Oscarem stwierdziła, że jej dzieci pomogły jej odkryć siebie na nowo, dając jej inspirację i ucząc jej nowych lekcji. Ma zaufanie do swoich synów i córek.
„Moje dzieci wiedzą, kim naprawdę jestem, i pomogły mi odnaleźć siebie na nowo i zaakceptować siebie taką, jaka jestem. Wiele przeszły. Uczę się od nich odporności. Jako rodzice zachęcamy nasze dzieci, aby zaakceptowały siebie i wszystko, co w głębi duszy uważają za słuszne, a one patrzą na nas i chcą tego samego dla nas” – dodała Jolie.
