Włoska diwa pojawiła się ze swoim amerykańskim chłopakiem. Monica i Tim przeszli po czerwonym dywanie podczas 72. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastián w Hiszpanii. Monica wybrała swój ulubiony czarny kolor, ubrana w luksusową, sięgającą do ziemi aksamitną sukienkę z ekstremalnym dekoltem, który odsłaniał jej obfity biust.
Dopasowana suknia podkreślała smukłą sylwetkę aktorki, uzupełnioną klasycznymi szpilkami i satynową kopertówką ze złoconym zapięciem. Wybrała wieczorowy makijaż z koralową szminką, która dawała efekt mokrego pocałunku. Jej kasztanowe włosy były ułożone w miękkie, falujące pasma, swobodnie spływające na ramiona, a do swojego wyglądu dodała ciemne okulary przeciwsłoneczne. Jeśli chodzi o biżuterię, gwiazda „Maleny” ozdobiła się olśniewającym diamentowym naszyjnikiem i grubym pierścionkiem, oba od Cartiera.
Tim dobrał do niej strój w tej samej kolorystyce. Miał na sobie jedwabną koszulę z krawatem, garnitur biznesowy i zamszowe sznurowane buty. Kultowy reżyser nosił swoje charakterystyczne niebieskie okulary, trzymając ukochaną za rękę, pozując na tradycyjnym czerwonym dywanie.
Ikona mody i kina zaprezentowała na festiwalu dokument „Maria Callas: Letters and Memoirs”. Film opowiada o doświadczeniach Moniki i innych aktorów, którzy grali w tytułowej sztuce w latach 2019–2023. Produkcja, w której wystąpiła była żona Vincenta Cassela, odniosła ogromny sukces, odbywając tournée po Europie i USA, z ciepłym przyjęciem w takich miastach jak Paryż, Londyn, Spoleto, Ateny, Monako, Los Angeles, Nowy Jork i inne.
Spektakl opowiada historię Marii Callas, amerykańskiej śpiewaczki greckiego pochodzenia, która była jedną z najbardziej znanych i wpływowych operowych diw XX wieku. Pomimo długiej kariery w filmie i branży modowej, był to debiut sceniczny Moniki Bellucci. Gwiazda przyznała, że przerażała ją scena i szukała rady u uznanych śpiewaczek operowych, w tym Anny Netrebko i Montserrat Caballé, aby przezwyciężyć swój strach.