W 2009 roku Strong wyznał, że zaczął tracić włosy, gdy miał około dwudziestu pięciu lat. Dla każdego młodego mężczyzny było to bolesne doświadczenie, które wpędzało go w depresję i nieśmiałość.
Jasne jest, że w pierwszych latach jego utrata włosów nie była jeszcze znacząca. W wieku 27 lat Strong grał Constable’a Giba w serialu BBC „The Bill” (wyemitowanym w 1990 r.) i w tamtym czasie miał jeszcze całkiem imponującą grzywę.
Jednak wydaje się, że wkrótce potem łyse plamy stały się zauważalne. W 1991 r. Strong zagrał nazistę w filmie Larry’ego Elikanna „Against the Wind”, ale pojawił się na ekranie tylko w czapce — chociaż było to wymagane dla tej postaci, jest również prawdopodobne, że służyła jako sprytne przebranie.
Staje się to jasne, gdy spojrzymy na materiał z jego kolejnego filmu, wydanego w 1994 roku, zatytułowanego „The Fall”. W tym czasie Mark Strong faktycznie był już całkowicie łysy.
Nawet po tym nadal można go było zobaczyć na ekranie z włosami — dzięki perukom. Tak więc repertuar aktora nie ograniczał się do ról ogolonych i szorstkich mężczyzn. Na przykład w 1996 r. zagrał pana Knightleya w telewizyjnej adaptacji klasycznej powieści Jane Austen „Emma”.