Narzeczona Roberta Pattinsona pokazała swoją figurę w kostiumie kąpielowym przy basenie cztery miesiące po porodzie

Suki Waterhouse przymierzała stylowe bikini na wakacjach. Aktorka opublikowała szczere zdjęcia.

32-letnia modelka pokazała swoją szczupłą sylwetkę zaledwie cztery miesiące po urodzeniu pierwszego dziecka z Robertem Pattinsonem. Aktorka miała na sobie różowy kostium kąpielowy z nadrukiem wiśni. Włosy zostawiła rozpuszczone, a swój wygląd uzupełniła grubym brązowym naszyjnikiem. Sookie pozowała przy basenie.

„Na świecie nie ma wystarczająco dużo czasu na tyle jagód i książek, które chciałabym skonsumować” – napisała Waterhouse pod zdjęciami.

Ukochana gwiazda sagi Zmierzch pojawiła się na okładce sierpniowego wydania brytyjskiego Vogue ze swoją córką. W wywiadzie dla tego wydawnictwa powiedziała, że ​​warto przyjmować zmiany w wyglądzie z większą łatwością, a najważniejsze jest, aby czuć się komfortowo.

„Zdecydowanie myślę sobie: »Och, jestem na okładce Vogue i teraz ważę 25 funtów więcej niż wcześniej«, ale to takie: »Kogo to obchodzi?«. Jest, jak jest. (Poza tym… Cycki są zabawne)” – powiedziała Waterhouse.

Ciepło mówi o Robercie i opisuje go jako dobrego ojca. Pattinson podchodzi do rodzicielstwa odpowiedzialnie. Aktor potrafił wykazać się niezbędnym opanowaniem nawet podczas narodzin Sookie.

„Był tam ze mną i jak wszyscy ojcowie był bardzo nerwowy. Ale jak na bardzo niespokojnego mężczyznę był bardzo spokojny. To ojciec, na którego mogłam liczyć. Mam na myśli ojca i jego córkę. To prawdziwa historia miłosna” – zapewniła piosenkarka.

Sookie podzieliła się również rzadkimi szczegółami na temat swojej intymnej relacji z Robertem. Aktorka głęboko zanurzyła się w blizny po swoim poprzednim rozstaniu, przyznając, że nie żałuje tego, przez co przeszła. Jej romans z Robertem narodził się wkrótce po serii głośnych, nieudanych romansów, w tym dwuletniego związku z gwiazdą Hollywood Bradleyem Cooperem.

„Nie oddałabym niczego w zamian. Wszystkie te chaotyczne ścieżki, którymi podążało moje życie, zawsze były materialne. Nawet gdy było bardzo ciężko, doprowadziło mnie to do prawdziwie czystej miłości i prawdziwego życia. Budzę się rano w bardzo dobrym nastroju. Prawdopodobnie kiedyś znowu tam wrócę, tak to po prostu działa. Ale nosisz swoje blizny i jeśli możesz je wziąć, zamienić w coś i podzielić się nimi, to jest to najlepsza rzecz”, Waterhouse został zacytowany przez Daily Mail.

Like this post? Please share to your friends:

Videos from internet