Keira Knightley rzadko cieszy fanów publicznymi wystąpieniami. Ogólnie rzecz biorąc, nieczęsto można złapać celebrytkę poza domem – czasami paparazzi udaje się złapać aktorkę na spacerze lub na planie filmowym. Jednak dzień wcześniej nie było potrzeby nikogo łapać – gwiazda „Piratów z Karaibów” pojawiła się na otwarciu wystawy w brytyjskim hrabstwie Derbyshire. I to nie sama, ale w towarzystwie swojego męża, Jamesa Wrightona.
Zobaczenie aktorki w luksusowym stroju i bez papierosa w ustach (ten nałóg szczególnie irytuje fanów Kiry), a nawet w towarzystwie męża, było niespodzianką. Z radością zauważyli, że ta dziewczyna nie przejmuje się upływem lat: zarówno teraz, jak i jakieś 10 lat temu, wygląda równie luksusowo i radzi sobie – na chwilę – bez irytujących wypełniaczy, liftingów i innych zabiegów poprawiających wygląd.