On nawet nie spojrzał na krowę, gdy wypuściłem go do stada; zamiast tego tylko jadł trawę. Ten byk zaczął wyglądać na wartego więcej, niż za niego zapłaciłem. W każdym razie poprosiłem weterynarza, aby go zbadano. Powiedział mi, że chociaż byk wydaje się być zdrowy, może być trochę młody. Zaproponował mi pewne leki, które mam podawać mu raz dziennie.
W zaledwie dwa dni byk zaczął opiekować się wszystkimi moimi krowami! Nawet udało mu się przeskoczyć przez płot i parzyć się ze wszystkimi krowami mojego sąsiada! Przypomina maszynę. Nie jestem pewien, co było w tych tabletkach, które dał mu weterynarz. Ale mają smak mięty pieprzowej.