77-letnia artystka muzyczna Cher niedawno pojawiła się publicznie w towarzystwie swojego młodego towarzysza, którego różnica wieku przekracza 30 lat. Wydaje się, że piosenkarka wcale nie wstydzi się rozmów na temat swojego życia osobistego.
I to właśnie po jej pojawieniu się w Internecie ludzie zaczęli rozmawiać o niej i jej ukochanym, który na pierwszy rzut oka wydaje się być synem albo nawet wnukiem, ale z pewnością nie towarzyszem.
Użytkownicy internetu nie byli zachwyceni wyglądem artystki, nazywając ją „chodzącą babcią” ze względu na jej niepewny chód i niechlujny wygląd.
„Myślałem, że nadal jest rozsądna”, „Babcia całkowicie straciła zmysły”, „Czy ona myśli, że jest z nią z miłości?” „Kto w ogóle potrzebuje takiej babci?” – piszą w komentarzach.