Bycie w Chinach może zaskoczyć cię dziwnym widokiem: tuż pośrodku drogi lub nowoczesnego osiedla stoi stary dom. Widok taki byłby nietypowy w twojej ojczyźnie. Ale w Celestialnym Imperium, szczerze dziwne „atrakcje” można znaleźć w prawie każdym większym mieście. Więc kto jest właścicielem domu pośrodku drogi?
W Chinach własność przekazywana jest drogą spadku. Dlatego, jak można się domyślić, dla zwykłych obywateli własny dom to gwarancja bezpieczeństwa nie tylko dla nich samych, ale także dla ich potomków. Nabywanie nieruchomości w Chinach jest trudne, dlatego ludność naturalnie trzyma się swojego głównego skarbu. Problem polega tylko na tym, że pewnego pięknego dnia działka, na której stoi twój dom, może być próbowana zostać wykupiona przez jakąś firmę budowlaną dla budowy nowej dzielnicy, zakładu przemysłowego lub po prostu dla wybudowania autostrady.
Dla firmy budowlanej głównym problemem w zakupie ziemi jest to, że będą musieli negocjować z poszczególnymi właścicielami wśród zwykłych obywateli. I będą musieli kupić nie tylko ziemię, ale także odszkodowanie. I to właśnie z tym mają duże problemy firmy budowlane w Chinach (i nie tylko). Biznes stara się zminimalizować koszty, dlatego obiecane odszkodowania, jeśli nie są śmieszne, wciąż nie są wystarczająco duże, aby kupić nowy dom czy mieszkanie.
W związku z tym sprawa z starą chińską kobietą Lyan stała się niezwykle pouczająca. Mieszkała ona w ziemiance, ale mimo to nadal odmówiła odszkodowania. Firma budowlana rozpoczęła kampanię medialną przeciwko Lyan, szydząc z starej kobiety i twierdząc, że rzekomo żądała 4 mieszkań i 15 milionów juanów obok swojego domu! Sprawa stała się medialna, a Lyan, ze swoją ziemianką, została oznaczona niczym „symbol chciwości”. Jednak mimo wszelkich wysiłków firma budowlana nie odebrała starej chińskiej kobiecie jej domu.