Rihanna po raz pierwszy pojawiła się na scenie po urodzeniu syna i wywołała plotki o trzeciej ciąży: wideo! 🎤👶 Odkryj, jak gwiazda muzyki powróciła na scenę po macierzyńskiej przerwie i zaskoczyła fanów swoim niesamowitym występem. Co oznaczają te plotki dla przyszłości artystki?
Rihanna wróciła na scenę… jednak tylko na jeden wieczór i za bajeczną opłatą. Piosenkarka wystąpiła na przedślubnym przyjęciu najmłodszego syna najbogatszego mężczyzny w Indiach Mukesha Ambaniego i córki lokalnego miliardera Shri Virena Merchanta, w którym uczestniczyli Mark Zuckerberg, Ivanka Trump i wszystkie czołowe gwiazdy Bollywood. Opłata oczywiście odpowiadała statusowi imprezy – według plotek Rihanna za koncert otrzymała 7 milionów dolarów.
To pierwszy występ artysty od ponad roku. Gwiazda ostatni raz zaśpiewała dla publiczności podczas zeszłorocznego Super Bowl i, jak pamiętamy, prosto ze sceny spektakularnie ogłosiła swoją drugą ciążę. Teraz fani zdają się mieć nadzieję, że stanie się to chwalebną tradycją, dlatego podejrzewali Rihannę o trzecią ciążę. Głównymi argumentami są raczej leniwy taniec i występ do ścieżki dźwiękowej. No i oczywiście wybitna sylwetka piosenkarki, którą podkreśliła obcisłym, prześwitującym strojem.
„Oczywiście, że jest w ciąży, więc nie daje z siebie wszystko, jest ostrożna!”, „Ja też na początku nie wierzyłam w ciążę, ale sądząc po ruchach oszczędzających energię, ona naprawdę jest w ciąży”, „W ciąży i wygląda, jakby była w piątym miesiącu” – dyskutują czytelniczki kanału Super telegram.
Jednak wśród naszych subskrybentów znaleźli się także zwolennicy odmiennego zdania, którzy przypomnieli, że zaledwie 7 miesięcy temu Rihanna po raz drugi została mamą. „Może dlatego, że urodziła drugie! Człowiek musi przynajmniej wyzdrowieć!”, „Czasami po porodzie można regenerować się latami. Z powodu bólu nie mogłem się aktywnie poruszać przez prawie 5 miesięcy.” Cóż, niektórzy nawet przypominali, że barbadoska piękność nigdy nie wyróżniała się szczególnie energicznym tańcem i wirtuozowskim wokalem na żywo (swoją drogą zgadzają się z tym czytelnicy tabloidu Dail Mail, którzy w większości uważają, że Rihanna jest po prostu „leniwa w życiu”).