Przedstawiamy Galinę, kobietę, która została macierzyństwem w wieku 60 lat po rozdzierającej serce stracie jedynego dziecka. W obliczu tej niezastąpionej tragedii zwróciła się ku procedurom IVF, rozpoczynając niezwykłą podróż z powrotem do radości rodzicielstwa.
Choć wielu mogło przypuszczać, że jest samotną matką, w rzeczywistości Galinie towarzyszy oddany mąż, który niezachwianie stoi u jej boku. Ich trwałe partnerstwo jest świadectwem ich głębokiej miłości, która kwitnie nawet w podeszłym wieku.
Pobrali się w wieku 55 lat, a ich podróż zakończyła się w 2015 roku długo oczekiwanym pojawieniem się w rodzinie nowego członka – dziecka, które głęboko odmieni ich świat. W odpowiedzi na zapytania o jej pozornie młodzieńczą postawę, Galina przypisuje swoją żywotność nieustannemu zaangażowaniu i aktywnemu trybowi życia.
Z pewnością istnieje frakcja, która ostro krytykuje, jednak Galina pozostaje wyjątkowo niewzruszona, zdecydowanie skupiona na wychowaniu dziecka. Tymczasem inny kontyngent czci ją za śmiałość, niezachwianą determinację i niezłomną siłę woli, którą emanuje.