Nie jest niczym nowym, że dziadkowie często rozpieszczają swoje wnuki. Jednak niewielu jest skłonnych posunąć się tak daleko, jak ten dziadek z Oregonu w USA.
W te Święta Bożego Narodzenia Doug Hayes kupił mały autobus szkolny w jednym celu – codziennie wozić do szkoły swoich dziesięcioro wnuków. Jego prezent sprawił dzieciom radość na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia.
„Kiedy zobaczyli autobus, byli zachwyceni” – mówi.
Połowa jego wnuków chodzi do małej prywatnej szkoły, w której nie ma autobusów szkolnych, więc rodzice muszą przywozić dzieci do szkoły, a następnie je zabierać.
„Dzieci zawsze mówią: «Szkoła jest fajna, ale naprawdę potrzebujemy autobusu szkolnego!»” – mówi Doug.
A teraz problem został rozwiązany dzięki temu niesamowitemu dziadkowi.
Druga połowa dzieci nie chodzi jeszcze do szkoły. Już niedługo i oni pójdą do szkoły i przez wiele lat będą jeździć „Dziadkiem Ekspresem”. W ten sposób Doug nazwał autobus i nawet zapisał tę nazwę na autobusie.
Wszystkie wnuki Hayesa mieszkają niedaleko jego domu, a szkoła jest oddalona o zaledwie 4 km. Planuje więc codziennie rano przed pracą zabierać je do szkoły.
Pomysł ten po raz pierwszy przyszedł mu do głowy, gdy żona Amy zapytała go o jego największe cele w życiu.
„Chcę mieć autobus, żeby móc zabrać wszystkie moje wnuki i zawieźć je do szkoły każdego ranka przed pracą” – brzmiała odpowiedź dla żony. – Mały autobus. Będziemy śpiewać piosenki, rozmawiać, a oni będą mieli niezapomniane wspomnienia ze swoim dziadkiem. Pomijając kwestię finansową, chciałbym mały autobus”.
I marzenie zaczęło się spełniać. Doug i Amy zaczęli poważnie zastanawiać się, ile to może ich kosztować.
Szukali około miesiąca i w końcu znaleźli autobus już udekorowany specjalnie dla dzieci – z magnesami i cyframi na suficie. Postanowili „wyposażyć” wszystkie siedzenia w pasy bezpieczeństwa.
Jaka była więc reakcja dzieci na ten prezent? Byli zachwyceni!
Teraz dzieci mają własny środek transportu, ale dziadek uważa, że to on ma największą przewagę.
„Celem tego prezentu było wywarcie wpływu na następne pokolenie, pozostawienie im wspaniałych wspomnień. Mamy nadzieję, że będą pamiętać czas spędzony z dziadkiem” – mówi Amy Hayes.
Dziadek planuje rozpocząć swoją pierwszą wycieczkę pierwszego dnia szkolnego po feriach zimowych.
Chciałbyś mieć takiego dziadka?