Kontynuujemy emocjonalne wahania z Benem Affleckiem i Jennifer Lopez, których związek przypomina rollercoaster: czasami w dół, czasami w górę, jeśli wierzyć plotkom. Najpierw informatorzy mówią, że aktor jest przybity, bo musi nieustannie grać rolę kierowcy J. Lo, a paparazzi przyłapują ich z ponurymi minami, potem para namiętnie całuje się w sklepie meblowym albo na czerwonym dywanie.
Jednak zainteresowanie publiczności tym, co dzieje się między Jen i Benem, jest chłodne. Jak inaczej wyjaśnić fakt, że właśnie na koncercie gali ELLE zakochani zorganizowali scenę pocałunku (na pewno nie widzieliście czegoś takiego nawet w najlepszych hollywoodzkich melodramatach), a cała uwaga użytkowników skupiła się tylko na stroju piosenkarki? I powinniśmy być szczęśliwi dla Lopez – pomimo wszystkich plotek ona i Affleck mają się dobrze, ale nie! Fani gorąco dyskutują nad nietypową suknią artystki, i wyraźnie im się nie podoba.
Czytelnicy Daily Mail uznali futurystyczną kreację Jen z chromowanym kołnierzem za, delikatnie mówiąc, niefortunną. Co tu śmieszniejsze, oceniono jej strój na 0 w skali od 1 do 10, podczas gdy Benowi przyznano solidną dziesiątkę.
„Co ona do diabła ma na sobie?” „Ta sukienka jest okropna. Gusto celebrytów teraz się pogarsza,” „Kocham ją, ale ta sukienka nie jest jej najlepszym wyborem,” „Obrzydliwy strój. To bardziej jak żart,” mówią bezlitosni komentatorzy. Tym razem nie było żadnych życzeń szczęścia – jeśli były jakieś dobre słowa dla Jennifer, to były poprzedzone „ale” i zaleceniem zmiany ubrania.